Historie

Miłośc od pierwszego kawałka

Capuccino

To był maj pachniała Saska Kępa ...

  • Historia użytkownika: Barbara 26 maja 2017
To był maj pachniała Saska Kępa on szatyn ona blondynka, kochali tańczyć i tak też zaczęła się ich wspólna życiowa piosenka. Pomimo różnicy wieku często na próbach ze sobą rozmawiali, ona bała się związku, a on był na topie i u dziewczyn wiecznie na fali. Jednak pewnego popołudnia na próbie zespołu do którego razem zapisani byli, ona ciasto Capuccino przyniosła by próbę wszystkim umilić. Wówczas on gdy kawałek jej ciasta skosztował od razu się w nim rozsmakował i ów blondynce kawę zaproponował. Tak też się zaczęły się ich wspólne rozmowy i długie spacery i miedzy nim coś nagle zaiskrzyło. Po kilku miesiącach wspólnego przebywania, zrodziła się między nami miłość nie do pokonania. Pomimo tego, iż mój rozum był przeciwko temu związkowi, moje serce mówiło nie bój się to jest to na co czekałaś całe życie, a zamiłowanie do tańca jest też między wami. Tak też pół roku później, świata po za nim nie widziałam i wówczas narzeczoną jego zostałem. Teraz jest już 9 lat małżeństwa za nami, dzieci mamy kochane, a tańczyć i ciasto Cappucino dalej razem uwielbiamy.